Może tak, może nie (Kobi Rmx) Lyrics: A może, a może, a może / O tak / A jak? / A może tak, a może nie? / Może za trzy minuty lub za dwie? / Zaczyna się przedstawienie / Co będzie na arenie?
[Intro]Ta, kurwa, na osiemnastkę, po, nie wiem, dziesięciu shotachTa piosenka jest naprawdę kurwa przepotężna i ma potencjał(Jestem na dworze sam)[Zwrotka 1]Jestem na dworze sam (Sam), deszcz pada mi na głowę (Głowę)Gibona w łapie mam, a zgasić go nie mogęOdchodzę w ciemny las, rozświetlam fonem drogęI widzę jedną z dam, przy której tracę mowęI wracam, i wracam, i wracam se na chatę (Na chatę)Zaparzę se herbatę, nie kurwa żadne latteI puka, i puka, i puka ktoś do drzwiI widzę panią co skradła serce mi[Refren]Ona by tak chciała być tu ze mnąKręcić blanty po czym liczyć bankrollOna by tak chciała tańczyć ze mnąPóźną nocą, kiedy gwiazdy wzejdąOna by tak chciała być tu ze mnąKręcić blanty po czym liczyć bankrollOna by tak chciała tańczyć ze mnąPóźną nocą, kiedy gwiazdy wzejdą[Post-Refren]Siada na kanapie i patrzy prosto w oczyJa patrzę jej na dupę, bo po coś przyszła w nocyWidzi tam coś we mnie, może ten napis z bokuŻe napierdalamy we dnie, choć wolimy po zmroku[Zwrotka 2]Płyniemy jak rakieta, posypana mocna feta (Feta)Wiatr ciągle wieje w żagle, a na horyzoncie Kreta (Kreta)Kapitan tego statku co prowadzi się jak betaPodbija nowe lądy i podaje baty w przekazPod pokładem mamy składy gazowanego nektaruKtórym ludzie za Uralem leczyli siebie z udaruDziewięćdziesiąt dziewięć procent - tyle ile mam problemówKażdy znika po butelce, wtedy nikt nie trzyma steru[Refren]Ona by tak chciała być tu ze mnąKręcić blanty po czym liczyć bankrollOna by tak chciała tańczyć ze mnąPóźną nocą, kiedy gwiazdy wzejdąOna by tak chciała być tu ze mnąKręcić blanty po czym liczyć bankrollOna by tak chciała tańczyć ze mnąPóźną nocą, kiedy gwiazdy wzejdą[Bridge]Napierdalamy w GdańskuNapierdalamy w WawceNapierdalamy w ŁodziNapierdalamy zawszeNapierdalamy w BiałymNapierdalamy w WłockuNapierdalamy w StanachNapierdalamy w PłockuNapierdalamy w GdańskuNapierdalamy w WawceNapierdalamy w ŁodziNapierdalamy zawszeNapierdalamy w BiałymNapierdalamy w WłockuNapierdalamy w StanachNapierdalamy w Płocku[Refren]Ona by tak chciała być tu ze mnąKręcić blanty po czym liczyć bankrollOna by tak chciała tańczyć ze mnąPóźną nocą, kiedy gwiazdy wzejdąOna by chciała być tu ze mnąKręcić blanty po czym liczyć bankrollOna by tak chciała tańczyć ze mnąPóźną nocą, kiedy gwiazdy wzejdą
Lód nie za mocny tylko owocowy. Choć lubię takowy, bo jest smaczny i zdrowy. Syzyfowa robota, Don Kichota to głupota. Nawet, gdy z myszka i gra despota w roli kota. To boli cóż, jeśli nie
DJ Flip - A może by tak? lyrics [Zwrotka 1] A może tak wszystko rzucić, wyjść nie wrócić Abonamenty, rachunki, umowy, gadżety, wszystkie klucze Zabrać jedynie narty, nie pamiętam juz w górach zimy Wszystko na jedną kartę, w chuju mieć dual-simy Zmęczyła mnie trasa, niech niechęć do ludzi i miasta nie dziwi Pomóż mi znaleźć hotele w których mój laptop nie pamięta hasła do wi-fi Jakie hotele, chcę w sercu gór spać nocą Nie widujemy Drogi Mlecznej, miewamy problem z laktozą, do zo! Ponoć na szczytach już śnieg pada Pozwól że przepadnę w Bieszczadach Skoro za miastem nie przepadam Spoko, że lecimy sobie na ośkach, kiedy wieczorami otwierasz okna Szkoda z kolei że na moich oczach z jedenastego poleciał sąsiad Odnoszę wrażenie, że miasto generuje całe to zło Odnoszę wrażenie, odniosę je sobie hen daleko stąd Wierzę, że święty spokój w końcu się tu ziści Niech zeżre mnie ciekawość, nie chcę żywić nienawiści [Refren] Nie chcę tu mieszkać, nie chcę tu mieszkać Chodzę po cudzych osiedlach, szukam swoich Bieszczad Nie chcę tu mieszkać, nie chcę tu mieszkać Chodzę po cudzych osiedlach, nie widzę ich [Zwrotka 2] A może by tak wszystko rzucić, tata mnie uczył Wyjść po gazetę i nigdy nie wrócić, duszę się w duszy Co gra na nerwach, fakty, ludzie oraz zwierzęta Baba co znów zmienia rolkę przy kasie, twój dźwięk SMS, moja oszczana felga Myślałem chociaż że pisanie tekstów wciąż mnie bawi Pusta kartka, znów złożę ją osiem razy Pieprzyć, jadę w góry na spoczynek jak Pershing Drzwi nie muszę zostawiać zamkniętych, leję na klucze tak jakby Andrzejki Pieprzyć, doświadczeń bagaż mam podręczny I jadę taką drogą, że telefon zacznie śnieżyć Wszystko w bieli, patrzę na tropy, są wilki na szlaku Alfa zostaje w garażu, mam cichą nadzieję że zmyli watahę Przykucnę chwilę, spojrzę w niebo, lekko świecąc I dam swym przyjaciołom "ECHO!" (echo, echo) Tylko tym, którzy tak jak ja od życia też coś chcą I jadą na południe, nie na zachód jak Pet Shop Boys [Refren] Nie chcę tu mieszkać, nie chcę tu mieszkać Chodzę po cudzych osiedlach, szukam swoich Bieszczad Nie chcę tu mieszkać, nie chcę tu mieszkać Chodzę po cudzych osiedlach, nie widzę ich [Tekst i adnotacje na Rap Genius Polska] Om. I have excellent skills in political communication from more than 15 years of experience working in public and for public administration. I have been engaged in the tech sector for most of my professional carrier. I have much experience in providing solid evidence for decision makers to act upon. Through my employment record in the Danish Sprawdzanie pisowni i pomoc w ortografii Wątpliwości językowe i wyjaśnianie pisowni trudnych wyrazów. Nie wiesz jak się pisze dane słowo? Znajdziesz tutaj informacje o zasadach pisowni, ortografii i regułach obowiązujących przy danym wyrazie, lub wyrażeniu.

Może Ja Tekst piosenki by VBS. Ja próbuję zasnąć, ja próbuję zasnąć I czekam gdy kładziesz się do snu Uwielbiam tak bardzo, jak oczy Ci gasną Jak ogień co nie chce ogrzać już. A te gwiazdy Ci robią, makijaż tak dziwny Gdy świecą Ci z okna na twarz Ja stoję nad Tobą, nie zrobię Ci krzywdy Ja Tobie obroną, jak straż

A może by tak uciec,wyjechać i nie wrócić przez dzień lub dwaodnaleźć się, A może by się urwaćpochodzić pośród chmurtak by świat nie gonił nas...? Nie chcę przygodnego seksu. To zbyt łatwe, nie sądzisz?Szukam prostoty. Zapomnienia. Parom dziękuję, nie uczestniczę w trójkątach Kawa. Rozmowa telefoniczna. Dobra muzyka. Może dobre wino. Może kolejne spotkanie? To zależy tylko od nas. Przede wszystkim rozmowa, szczera rozmowa. Bo przecież nie zaczyna się znajomości od fałszu :)Jeśli oczekujesz tego samego, poznania i zobaczenia co będzie dalej, zacznę rozmowę :)Ps. Mam profil na jednak wolę pozostać anonimowa w ogłoszeniu. Jeśli jednak zaczniemy pisać, to poznasz również mój profil.
Na fizyce dowiecie się czegoś o falach dźwiękowych. Będzie o natężenie dźwięku i częstotliwości. Dowiecie się od czego zależy wysokość dźwięku. Poznacie różn Ewa Demarczyk – polska piosenkarka, wykonująca utwory z nurtu poezji śpiewanej, w latach 1962–1972 związana z kabaretem „Piwnica pod Baranami”. Jest uznawana . 218 269 123 201 204 254 36 344

a może by tak tekst