Prawo zatrzymania w kontekście unieważnienia umowy kredytu frankowego. W razie nieważności umowy wzajemnej, strony zobowiązane są do zwrotu świadczeń wzajemnych. Zasada ta może budzić wątpliwości w przypadku unieważnienia umowy kredytu frankowego. Samo uznanie przez sąd, że zawarta pomiędzy stronami umowa jest nieważna nie
TEORIA DWÓCH KONDYKCJI Teoria salda oznacza w dużym uproszczeniu, że jednorodzajowe świadczenia stron nieważnej umowy kompensują się automatycznie, a zwrotowi podlega jedynie różnica. Konkurencyjna do niej tzw. „teoria dwóch kondykcji” (z łac. kondykcja, czyli skarga) stanowi, że każdej stronie przysługuje osobne roszczenie o zwrot tego co świadczyła, a roszczenie to może być przedmiotem zatrzymania, potrącenia lub przedawnienia. SN stwierdził, że zgodnie z art. 410 § 1 w razie nieważności umowy kredytowej każdej stronie przysługuje roszczenie o zwrot. Obowiązuje więc teoria dwóch kondykcji, a teoria salda nigdy nie obowiązywała i nie obowiązuje. SN dodał też, że nie jest możliwe stosowanie teorii salda niejako tylnymi drzwiami przez art. 411 pkt 2 czy art. 411 pkt 4 Przepisy te wyłączają obowiązek zwrotu świadczenia (tu: chodziłoby o obowiązek zwrotu świadczenia konsumentowi przez bank). Pierwszy dotyczy sytuacji, w której strona miała tylko moralny, a nie prawny obowiązek spełnienia świadczenia (np. ojczym zapłacił więcej na utrzymanie pasierba niż wynika z obowiązku alimentacyjnego). Tu sytuacja jest odmienna, bo obowiązek zwrotu przez konsumenta ma charakter prawny. Drugi przepis dotyczy sytuacji, w której strona zapłaciła dług, który nie jest jeszcze wymagalny. W rozpatrywanej sytuacji konsument zapłacił z tytułu raty, a okazało się później, że wymagalny stał się zwrot nienależnego świadczenia banku. Przepis nie ma zastosowania, bo klient płacił z tytułu rzekomo wymagalnej raty, a nie z tytułu jeszcze niewymagalnego zwrotu nienależnego świadczenia. SN wskazał, że teoria dwóch kondykcji obowiązuje wszystkich uczestników obrotu prawnego, więc nie ma przyczyn, dla których bank miałby zostać wyłączony spod działania kodeksu cywilnego. Bank powinien aktywnie korzystać z zarzutu zatrzymania oraz zarzutu potrącenia, żeby uniknąć przedawnienia roszczeń. ZATRZYMANIE Co do zarzutu zatrzymania, to zdaniem SN art. 496 i 497 mówiące o rozliczeniu nieważnej umowy wzajemnej mogą być tym bardziej stosowane do umowy kredytowej, w której chodzi przecież o „oddanie” świadczenia, które strona wcześniej otrzymała. Tak więc, nawet biorąc pod uwagę, że umowa kredytowa nie jest umową wzajemną, a w każdym razie nie jest wzajemną w zakresie zwrotu kapitału, a co najwyżej w zakresie zapłaty odsetek i innych kosztów, wskazane przepisy stosuje się na zasadzie a maiori ad minus, czyli wprost, a nie analogicznie. SN nie zajął się kwestią odsetek za opóźnienie przysługujących konsumentowi za czas trwania kilkuletniego procesu. W orzecznictwie Sądu Apelacyjnego w Warszawie pojawił się ostatnio pogląd, zgodnie z którym, skorzystanie z zarzutu zatrzymania oznacza, że strona podnosząca zarzut nie jest w opóźnieniu, a więc odsetki za opóźnienie się nie należą. Jest to uproszczenie za daleko idące, a odniesienie do wyroku IV CKN 651/00 nieuprawnione. Rzeczywiście, strona korzystająca z zarzutu zatrzymania (tu: bank) nie jest w opóźnieniu. Nie oznacza to jednak, że nie była w opóźnieniu przed skorzystaniem z prawa zatrzymania, czyli że zarzut zatrzymania działa wstecz. Wręcz przeciwnie. Przepisy o zatrzymaniu nie przewidują retroakcji na wzór art. 499 dotyczącego potrącenia. Byłoby to zresztą niezrozumiałe, biorąc pod uwagę, że zatrzymanie to tylko sposób zabezpieczenia roszczeń, a nie sposób zapłaty (umarzania zobowiązań). POTRĄCENIE SN wskazał z kolei, że podniesienie przez bank zarzutu potrącenia wymaga aktywności tak jak od każdego uczestnika obrotu prawnego. Uchwała nie precyzuje jednak, o jaką aktywność chodzi. Można się jedynie domyślać, że chodzi o należyte wezwanie konsumenta do zwrotu nienależnego świadczenia w postaci kwoty kredytu wypłaconej na podstawie nieważnej umowy. Potrącenie jest bowiem możliwe tylko w przypadku, w którym roszczenie potrącającego (tu: banku) jest wymagalne (art. 498 § 1 a contrario art. 120 § 1 A wymagalność roszczenia o zwrot nienależnego świadczenia następuje dopiero po wezwaniu (art. 455 Odnosząc się do kwestii odsetek przysługujących konsumentowi za czas trwania procesu po potrąceniu dokonanym przez bank należy jedynie wspomnieć, że art. 499 przewiduje, że potrącenie ma skutek wsteczny od dnia, w którym stało się możliwe, czyli od dnia, w którym roszczenie banku stało się wymagalne na skutek wysłania do klienta wezwania do zapłaty. Potrącenie to środek umarzania zobowiązań, w dodatku środek najbardziej ekonomiczny. Nie dziwi więc preferowanie potrącenia przez ustawodawcę w zakresie retroakcji nawet w relacji do typowego spełnienia świadczenia. PRZEDAWNIENIE Przedawnienie roszczeń przedsiębiorcy jakim jest bank następuje po 3 latach od dnia, kiedy roszczenie stało się lub mogło się stać wymagalne. SN przypomniał, że krótszy, 3 letni termin przedawnienia roszczeń banku, wobec 10 letniego (lub 6 letniego) terminu przedawnienia roszczeń konsumenta, obowiązuje zarówno wtedy gdy umowa jest ważna, jak również wtedy gdy jest nieważna. Nierównomierny upływ terminów przedawnienia jest sytuacją przewidzianą przez ustawodawcę zakładającego, że profesjonalista bardziej intensywnie, a nie mniej intensywnie, dba o swoje interesy przed sądem. Niejako przy okazji SN wypowiedział się na temat momentu rozpoczęcia biegu przedawnienia roszczeń banku (na temat przedawnienia roszczeń konsumenta się nie wypowiadał). Według uchwały, początek biegu terminu przedawnienia roszczeń banku należy liczyć dopiero od dnia, w którym konsument definitywnie, świadomie, wyraźnie i swobodnie oświadczył, że chce skorzystać z sankcji nieważności. Jest to rozwiązanie bardziej korzystne dla banków niż liczenie przedawnienia od dnia, w którym bank mógł pouczyć konsumenta o wadach umowy i wyznaczyć termin do jej potwierdzenia. To ostatnie rozwiązanie było sygnalizowane w doktrynie, a także w uchwale SN III CZP 87/19 („dopiero odmowa potwierdzenia przed powoda związania klauzulami ocenionymi jako abuzywne albo bezskuteczny upływ wyznaczonego mu w tym celu terminu, prowadzi ostatecznie na gruncie prawa materialnego do bezskuteczności abuzywnych postanowień umownych”). SN w uchwale III CZP 11/20 przyjął więc model aktywnego konsumenta i biernego banku, co jest zabiegiem dość niecodziennym. SN potwierdził obowiązywanie teorii dwóch kondykcji, co oznacza, że aktualizują się praktyczne problemy związane z podnoszeniem zarzutów zatrzymania, potrącenia i przedawnienia, chociażby w zakresie ich konkretyzowania co do wysokości czy podstawy prawnej. SN wskazał, że bank powinny aktywnie korzystać z tych instrumentów prawa cywilnego. Materia, którą zajmował się SN w omówionej uchwale jest zbieżna z kwestiami objętymi pkt 4) i pkt 5) przygotowywanej na 25 marca uchwały całej Izby Cywilnej SN. Czy więc znamy już odpowiedzi na dwa z sześciu pytań zadanych przez I Prezes SN? dr Mariusz Korpalski radca prawny Komarnicka Korpalski Kancelaria Prawna sp. j. Więcej na
W ten sposób odniósł się do pytania o grudniową propozycję Jacka Jastrzębskiego, przewodniczącego Komisji Nadzoru Finansowego. Zakładała ona przewalutowanie hipotek frankowych po kursie z momentu udzielenia kredytów i potraktowanie ich tak, jakby od początku były należnościami w złotych – a więc z wyższym oprocentowaniem.
Kredyt frankowy - przedawnienie roszczeń. Instytucja przedawnienia wyznacza czas, w którym możliwe jest dochodzenia roszczeń. W zależności od interpretacji przedawnienie może nieść korzystne dla frankowiczów konsekwencje, jak i wpływać niekorzystnie na podnoszone przez nich roszczenia. W związku z powyższym bardzo istotne jest zrozumienie przedmiotowej instytucji i wszystkich skutków jej stosowania. Jaki termin przedawnienia stosować w kredytach CHF? Problem stanowi już samo obliczanie okresu przedawnienia. Wynika to z wyprowadzenia przez ustawodawcę ustawy o zmianie ustawy — Kodeks cywilny oraz niektórych innych ustaw z dnia 13 kwietnia 2018 r. (Dz. U. z 2018 r. poz. 1104), która weszła w życie dnia 9 lipca 2018 r. W przedmiotowym akcie prawnym skrócony został podstawowy termin przedawnienia z dziesięciu do sześciu lat. Wśród frankowiczów pojawiają się więc wątpliwości, jaki termin przedawnienia znajdzie zastosowanie? Problem ten ustawodawca rozstrzygnął w ramach tzw. przepisów intertemporalnych, wskazując w art. 5 ust. 3 ustawy, że: „Do przysługujących konsumentowi roszczeń powstałych przed dniem wejścia w życie niniejszej ustawy i w tym dniu jeszcze nieprzedawnionych, których terminy przedawnienia są określone w art. 118 i art. 125 § 1 ustawy zmienianej w art. 1, stosuje się przepisy ustawy zmienianej w art. 1, w brzmieniu dotychczasowym”. W przypadku roszczeń w sprawach frankowych, właściwym do zastosowania jest więc dziesięcioletni termin przedawnienia. Przedawnienie roszczeń – czy to koniec możliwości jego dochodzenia? Przedawnienie roszczenia nie oznacza, że roszczenie znika. Roszczenia przedawnionego nadal można dochodzić, jednak z drugiej strony przysługuje zarzut przedawnienie. Oznacza to, że w trakcie ewentualnego procesu musi ona podnieść taki zarzut, co pozwala jej zwolnić się z odpowiedzialności. Roszczenie jednak nie znika — jest ono tzw. roszczeniem naturalnym, którego nie można co prawda dochodzić na drodze sądowej, ale które powinno być spełnione, jeżeli jest zasadne. Oznacza to, że druga strona może to roszczenie spełnić i nie będzie to uznane za nienależne świadczenie. W praktyce przedawnienie roszczenia oznacza, że próba jego sądowego dochodzenia jest niezasadna, ponieważ zakończyć się może przegraniem sprawy. Wierzyciel (osoba posiadająca roszczenie) może jednak próbować powołać się w ramach prowadzonego postępowania sądowego na art. 5 KC, który wyznacza granice nadużycia prawa podmiotowego: „Nie można czynić ze swego prawa użytku, który by był sprzeczny ze społeczno-gospodarczym przeznaczeniem tego prawa lub z zasadami współżycia społecznego. Takie działanie lub zaniechanie uprawnionego nie jest uważane za wykonywanie prawa i nie korzysta z ochrony”. Zasada ta oznacza, że jeżeli skorzystanie ze swojego prawa przez dany podmiot w określonym przypadku jest moralnie wątpliwe, sąd ma możliwość pominięcia tego uprawnienia. Przedawnienie w sprawach frankowych. W sprawach frankowych wątpliwość co do przedawnienia roszczenia konsumenta przeciwko bankowi jest duża, ponieważ to nie konsument ponosi odpowiedzialność za nieprawidłowe sporządzenie umowy kredytowej. Można więc wyobrazić sobie sytuację, w której skorzystanie przez bank z zarzutu przedawnienia, zostanie ograniczone. W sytuacji odwrotnej, a więc powołanie się na zarzut przedawnienia przez kredytobiorcę, również można znaleźć zastosowanie art. 5 KC. Możliwość taka wynika z charakteru roszczenia banku, które dotyczy zwrotu udzielonego kredytu. Bank może wskazywać, że nie mógł wiedzieć o nieważności umowy kredytowej, dopóki konsument umowę kredytową wykonał i nie skorzystał z przysługujących mu uprawnień ochronnych. Co więcej, ustawodawca wprowadził również art. 1171 KC, który wskazuje że: „W wyjątkowych przypadkach sąd może, po rozważeniu interesów stron, nie uwzględnić upływu terminu przedawnienia roszczenia przysługującego przeciwko konsumentowi, jeżeli wymagają tego względy słuszności.” Przepis ten przyznaje sądowi daleko idącą możliwość ingerencji w stosunek łączący kredytobiorcę z bankiem. Należy jednak podkreślić, że znajduje on zastosowanie wyłącznie do roszczeń powstałych przed dniem wejścia w życie nowelizacji z dnia 13 kwietnia 2018 r. i w tym dniu nieprzedawnionych. Jak zgłosić przedawnienie? Jeżeli roszczenie przeciwnika procesowego jest przedawnione, należy zgłosić zarzut jego przedawnienia. Dokonać tego można zarówno w ramach pisma procesowego, jak i w trakcie rozprawy. Nie jest konieczne przyjęcie szczególnego rodzaju uzasadnienia, jednak należy wskazać na stosowany termin przedawnienia oraz jego uzasadnienie. Od kiedy liczyć termin przedawnienia w sprawach frankowych? W sprawach frankowych banki wskazują, że część roszczeń pieniężnych kredytobiorców przedawniła się, ponieważ od dnia uregulowania raty kredytu upłynął okres wskazanych w art. 118 KC. Z drugiej strony, podobnego argumentu używają kredytobiorcy, wskazując, że termin przedawnienia właściwy dla banku również należałoby liczyć od dnia wypłaty kredytu, co oznaczałoby, że ewentualne roszczenie banku o zwrot wypłaconego kredytu również uległo przedawnieniu. Podstawę prawną dla roszczeń formułowanych przez obie strony procesu stanowi art. 410 KC. Wprowadza on instytucję nienależnego świadczenia, które podlega specyficznym warunkom przedawnienia. Nieważność umowy kredytowej CHF. W przypadku stwierdzenia nieważności umowy kredytowej powstają dwa roszczenia – roszczenie kredytobiorcy o zwrot wpłaconych kwot na poczet spłaty kredytu oraz roszczenie banku o zwrot wypłaconego kredytu. Nie wdając się w szczegółowe rozważania teoretycznoprawne, należy wskazać na możliwość zastosowania dwóch rozwiązań dotyczących podstawy (tzw. condictio) roszczeń. Nienależne świadczenie może powstać na skutek nieważności podstawy prawnej (condictio sine causa) lub wobec odpadnięcia podstawy świadczenia (condictio causa finita).W pierwszym z przypadków termin przedawnienia rozpoczynałby bieg od momentu spełnienia świadczenia, w drugim zaś od momentu wydania przez sąd orzeczenia stwierdzającego nieważność umowy kredytowej. W praktyce należy jednak opowiedzieć się za pierwszym z rozwiązań, opartym o condictio sine causa. Zwrócić jednak należy uwagę na wolę konsumenta oraz moment zakwestionowania przez niego ważności umowy lub skuteczności klauzul w niej zawartych. Na okoliczności te wskazał Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 30 sierpnia 1972 r. (sygn. akt III CRN 156/72). Określił on, że termin przedawnienia nie biegnie, dopóki strony zachowują się zgodnie z nieważnym stosunkiem prawnym. Interpretacja taka wychodzi z założenia, że przy określeniu początku przedawnienia należy wziąć pod uwagę moment dowiedzenia się strony o nieważności stosunku prawnego. Nie można więc żądać od strony dokonania zwrotu świadczenia, jeżeli nie wiedziała ona o jego nieważności. Pogląd ten opiera się o stosowanie art. 455 KC, który wskazuje, że: „Jeżeli termin spełnienia świadczenia nie jest oznaczony ani nie wynika z właściwości zobowiązania, świadczenie powinno być spełnione niezwłocznie po wezwaniu dłużnika do wykonania.”. Na takim założeniu oparł się Sąd Okręgowy w Warszawie w wyroku z dnia 20 grudnia 2019 r. (sygn. akt XXV C 2120/19): „Dlatego też sąd stoi na stanowisku, że do początku biegu terminu przedawnienia roszczeń banku nie dochodzi do momentu, w którym kredytobiorca nie zakwestionuje skuteczności bądź ważności postanowień uprzednio wykonywanej przez siebie umowy (ewentualnie brak ich skuteczności zostanie z urzędu wskazany przez sąd). Dopiero wówczas powstaje stan, w którym bank jako wierzyciel, któremu przysługuje roszczenia o zwrot nienależnych świadczeń, może podjąć czynności zmierzające do postawienia ich w stan wymagalności w rozumieniu art. 120 § 1 KC.” W efekcie przychylić należy się do powyższego stanowiska, które wiąże rozpoczęcie biegu terminu przedawnienia z zakwestionowaniem przez konsumenta ważności umowy kredytowej. Usunięcie klauzul abuzywnych, przy pozostawieniu w mocy pozostałej części umowy – „odfrankowienie” W przypadku potocznie zwanym „odfrankowieniem” następuje usunięcie z umowy kredytowej zapisów niedozwolonych, w mocy pozostaje jednak pozostała jej część. Skutkiem takiego działania jest powstanie po stronie kredytobiorcy roszczenia o zapłatę nadpłat dokonanych przez kredytobiorcę przez cały okres kredytowania. Kwestia przedawnienia pozostaje zbliżona do przypadku stwierdzenia nieważności umowy kredytowej. W praktyce przyjmuje się, że jest to przypadek braku podstawy prawnej (condictio sine causa), co oznacza, że termin przedawnienia będzie biegł dla każdej nadpłaty osobno od momentu spełnienia świadczenia. Także w tym przypadku można wskazać na istotny charakter woli konsumenta. Konsument nie musi bowiem korzystać z ochrony w postaci usunięcia klauzul abuzywnych z treści umowy. Dopóki więc konsument nie zakwestionuje zawartej umowy kredytowej, dopóty nie ma podstaw do uznania, że bank powinien dokonać zwrotu świadczenia wykonanego przez kredytobiorcę. Czy przedawnienie w kredytach frankowych ma znaczenie? Z omówionych powyżej kwestii wynika, że przedawnienie w kredytach frankowych nie ma większego znaczenia. Okazuje się bowiem, że istotnym jest moment, w którym kredytobiorca zakwestionuje prawidłowość zawartej umowy kredytowej. W praktyce pojawiają się różne koncepcje w wyrokach sądowych. Nie można jednak nie zauważyć, że problem przedawnienia znajduje się na uboczu zainteresowania sądownictwa, które przyjmuje koncepcje braku przedawnienia w przypadku stwierdzenia nieważności umowy kredytowej oraz jego występowania w przypadku „odfrankowienia” kredytu. Specjalizujemy się w sprawach kredytów frankowych - aktualnie prowadzimy ponad 1000 spraw frankowych, zaś na swym koncie mamy liczne wyroki sądowe - sprawdź wyroki CHF. Wszystkich zainteresowanych zapraszamy do kontaktu z naszymi ekspertami lub skorzystania z bezpłatnej analizy umowy kredytu frankowego - obejmującej analizę prawną wraz z wyliczeniem roszczeń i scenariuszy pozwu frankowego.
SN o kredytach frankowych: Nie będzie mieszkań gratis. Łukasz Wilkowicz. 10 maja 2021, 07:08. Ten tekst przeczytasz w 5 minut. SN nie przesądził w piątek, czy banki mogą domagać się „wynagrodzenia za korzystanie z kapitału” / Shutterstock. Ustanowiona przez Sąd Najwyższy zasada prawna ogranicza ryzyko, że w bankach zrealizuje
Dotychczas wiele wątpliwości w sprawach frankowych, budził termin przedawnienie roszczenia kredytobiorców względem banku z tytułu unieważnienia umowy o kredyt we frankach oraz zwrot nadpłaconych rat kredytu. Całe szczęście, wątpliwości te zostały rozwiane przez Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej, wobec czego zarówno My jak i Wy Kredytobiorcy możecie odetchnąć z ulgą. W konsekwencji nie musimy się już w sprawach frankowych bać zarzutu przedawnienia naszych roszczeń! W wydanym w dniu 9 lipca 2020 roku wyroku, w połączonych sprawach o sygn. akt C-698/18 i C-699/18, Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej rozstrzygnął kwestię przedawnienia roszczeń konsumentów kierowanych przeciwko przedsiębiorcom w związku ze stosowaniem nieuczciwych postanowień umownych, a konkretnie terminu, od którego powinno być liczone przedawnienie tych wskazał bowiem, że termin przedawnienia roszczeń konsumenta niejednokrotnie może upłynąć, zanim konsument ten poweźmie wiedzę o nieuczciwym charakterze warunku zawartego umowie łączącej go z przedsiębiorcą. W efekcie zdaniem Trybunału niemożliwe bądź znacznie utrudnione jest dochodzenie tych roszczeń przez konsumenta, co stoi w oczywistej sprzeczności z ochroną udzielaną konsumentom przez Dyrektywę 93/13. W ocenie TSUE termin przedawnienia roszczeń konsumentów o zwrot nienależnie zapłaconych kwot powinien zostać liczony od momentu, w którym konsument powziął wiedzę lub powinien był – racjonalnie rzecz biorąc – powziąć wiedzę o nieuczciwym charakterze warunku umowy łączącej go z przedsiębiorcą przywołanego na poparcie wniesionego przez niego powództwa o zwrot. Uwzględniając powyższe w naszych sprawach frankowych, przyjąć należy, że dowiadywaliście się o tym, że w Waszych umowach znajdują się niedozwolone postanowienia umowne, de facto przede wszystkim z mediów społecznościowych, bądź też w trakcie spotkania ze swoim pełnomocnikiem. Niektórzy z Was, do dzisiaj nie mają świadomości tego jest fakt, że po wyroku TSUE wszelkie kwestie związane z przedawnieniem roszczeń kredytobiorców zostaną rozstrzygnięte na korzyść posiadaczy kredytów CHF. Więc nie masz co się obawiać, czas się odważyć i zawalczyć o swoją przyszłość bez kredytu we frankach!
w związku z art.58 § 1 i 2 k.c. o zapłatę z tytułu nieważności umowy na podstawie art. 410 § 1 w związku z art. 405 k.c. Wyżej wymienione możliwości oznaczają, że sąd może zastosować jedną z dwóch teorii: podwójnej kondykcji; salda . Do tej pory jednak linia orzecznicza w tym przedmiocie nie jest nadal jednolita. W związku
Termin przedawnienia roszczeń przy kredycie indeksowanym W przypadku kredytu indeksowanego możesz żądać zwrotu nadpłat, które bank pobierał wskutek zastosowania niedozwolonych klauzul indeksacyjnych (tzw. odfrankowienie kredytu) oraz tzw. spreadu (różnicy między kursem kupna waluty a kursem jej sprzedaży) z każdej zapłaconej raty kredytu frankowego albo unieważnienia całej umowy. Kiedy przedawniają się nadpłaty kredytu? Każda nadpłata przedawnia się odrębnie w terminie 10 lat, licząc od dnia, w którym zapłaciliśmy daną ratę kredytu. Data zawarcia umowy o kredyt frankowy nie ma zatem znaczenia, liczy się bowiem data zapłaty raty kredytowej. Może dojść do sytuacji, w której część nadpłat będzie przedawniona. Nie wpływa to jednak na żądanie zwrotu pozostałych nadpłat. Przykładowo: żądanie zwrotu nadpłaty w przypadku raty zapłaconej 10 stycznia 2009 r. będzie przedawnione, ale nadpłata w związku z ratą, którą zapłaciliśmy 10 maja 2010 r. już nie, ponieważ nadpłata taka przedawni się z upływem 10 maja 2020 r. W przypadku żądania unieważnienia umowy kredytu indeksowanego możemy dochodzić zwrotu każdej wpłaconej do banku kwoty do 10 lat wstecz. Frankowicze a przedawnienie przy kredycie denominowanym Przy kredycie denominowanym żądamy unieważnienia całej umowy kredytowej, w związku z czym domagamy się zwrotu wszystkich wpłaconych rat oraz innych świadczeń na rzecz banku. Podobnie, jak przy kredycie indeksowanym do CHF, w przypadku kredytu denominowanego możemy żądać zwrotu każdej wpłaconej do banku kwoty do 10 lat wstecz. Data zawarcia umowy również nie ma znaczenia, ponieważ możliwość unieważnienia umowy frankowej nie przedawnia się! Oczywiście data zawarcia umowy o kredyt denominowany wpływa na wysokość naszego żądania, ponieważ nie możemy żądać zwrotu kwot, które wpłaciliśmy do banku ponad 10 lat temu. Skrócony okres przedawnienia przy kredytach frankowych Od 9 lipca 2018 r. obowiązuje nowy termin przedawnienia dla roszczeń konsumentów. 10-letni termin przedawnienia został bowiem skrócony do 6 lat. Na szczęście zmiana ta nie wpływa na roszczenia frankowiczów, ponieważ co do zasady i tak będziemy stosować dłuższy, 10-letni termin przedawnienia. Nowy 6-letni termin przedawnienia dotyczy bowiem tylko tych rat, do spłaty których doszło po 9 lipca 2018 r. Przerywanie biegu przedawnienia w sprawie frankowej W przypadku kredytu frankowego bieg terminu przedawnienia można przerwać na trzy sposoby: 1) składając reklamację do banku, a następnie wniosek do Rzecznika Finansowego; 2) wnosząc do sądu wniosek o zawezwanie do próby ugodowej; 3) wnosząc pozew do sądu. Najprostszym i najtańszym sposobem na przerwanie biegu przedawnienia kredytu we frankach jest złożenie reklamacji do banku, a następnie wniosku do Rzecznika Finansowego bądź złożenie wniosku o zawezwanie do próby ugodowej. Należy przy tym pamiętać, iż bardzo ważne jest precyzyjne określenie naszego żądania, w przeciwnym bowiem wypadku będziemy mogli spotkać się z argumentacją banku, że nie doszło do przerwania biegu terminu przedawnienia. Bez względu na to, jaką ścieżką pójdziemy, jeśli chcemy domagać się od banku zwrotu jak najwyższej kwoty, powinniśmy w odpowiednim czasie podjąć decyzję o złożeniu wniosku o zawezwanie do próby ugodowej czy pozwu o zapłatę. Jeśli chciałbyś odzyskać nadpłacone pieniądze od banku albo wystąpić o unieważnienie umowy kredytu frankowego, zwróć się do mnie, a pomogę rozwiązać Twój problem.
Program szkolenia: Zawarcie umowy o tzw. kredyt frankowy indeksowany bądź denominowany Abuzywne klauzule walutowe Eliminacja klauzuli abuzywnej, a dalsze obowiązywanie umowy Znaczenie dyrektywy Rady 93/13/EWG z dnia 5 kwietnia 1993 r. w sprawie nieuczciwych warunków w umowach konsumenckich (Dz.U. UE.L 1993/95/29), Znaczenie wyroku TSUE z 3.10.2019 r. w sprawie C-260/18 dla dochodzenia
Pozwy dotyczące kredytów frankowych coraz częściej mogą dotyczyć zwrotu wszystkich kwot, jakie klient zapłacił na rzecz pozwanego banku przez cały okres kredytowania. Wcześniej było to ostatnie 10 lat. Czy frankowicze odzyskają od banków jeszcze więcej? Kredyty frankowe i przedawnienie Co do zasady roszczenia konsumenta przedawniają się w terminie dziesięciu lat, a roszczenia banku w terminie lat trzech. Bieg terminu przedawnienia rozpoczyna się, gdy konsument dowiedział się o niedozwolonym charakterze postanowienia. Oznacza to, że roszczeń dochodzić można do 10 lat wstecz od daty wniesienia pozwu do sądu lub wniosku o ugodę. Czas przedawnienia liczony jest dla każdej raty z osobna. Takie stanowisko wynika z dotychczasowego orzecznictwa TSUE, czyli Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej. Teraz pojawia się inna możliwa interpretacja, również wynikająca z orzecznictwa TSUE. Jeśli taki tok myślenia zaakceptują sądy, dochodzone w pozwach wobec banków roszczenia, obejmą wszystkie kwoty, jakie kredytobiorcy świadczyli na rzecz banków w całym okresie trwania kwestionowanej umowy. - 22 kwietnia 2021 r. TSUE ogłosił wyrok w sprawie C-485/19, w którym wskazał, że zasada skuteczności prawa UE stoi na przeszkodzie regulacjom krajowym, związanym z rozpoczęciem biegu terminu przedawnienia z chwilą nienależnego uiszczenia środków przez konsumenta. Trybunał wyraźnie podkreślił, że: „Zasadę skuteczności należy interpretować w ten sposób, że stoi ona na przeszkodzie krajowemu uregulowaniu przewidującemu, że wytoczone przez konsumenta powództwo o zwrot kwot nienależnie wypłaconych na podstawie nieuczciwych warunków umownych w rozumieniu dyrektywy Rady 93/13/EWG z dnia 5 kwietnia 1993 r. w sprawie nieuczciwych warunków w umowach konsumenckich lub warunków sprzecznych z wymogami dyrektywy Parlamentu Europejskiego i Rady 2008/48/WE z dnia 23 kwietnia 2008 r. w sprawie umów o kredyt konsumencki oraz uchylającej dyrektywę Rady 87/102/EWG podlega trzyletniemu terminowi przedawnienia rozpoczynającemu bieg w dniu, w którym nastąpiło bezpodstawne wzbogacenie"- wyjaśnia radca prawny Paulina Piekarska z E-Kancelarii Grupy Prawno-Finansowej. - W uzasadnieniu rozstrzygnięcia wskazano, iż: „To w świetle powyższych wyjaśnień należy zbadać, czy krajowy przepis regulujący przedawnienie, taki jak przepis, o którym mowa w pkt 51 niniejszego wyroku, może zostać uznany za zgodny z zasadą skuteczności, przy czym badanie to powinno dotyczyć nie tylko długości terminu rozpatrywanego w postępowaniu głównym, ale również zasad jego stosowania, w tym czynnika uruchamiającego rozpoczęcie jego biegu. Jednakże, jeśli chodzi o moment rozpoczęcia biegu terminu przedawnienia, zachodzi istotne niebezpieczeństwo, że zainteresowany konsument nie powoła się w wyznaczonym w tym celu terminie na uprawnienia, jakie przyznaje mu prawo Unii. To czyniłoby niemożliwym dochodzenie przez niego tych uprawnień. W konsekwencji należy uznać, że zasady proceduralne takie jak będące przedmiotem postępowania głównego – które wymagają by konsument wytoczył powództwo w terminie trzech lat od dnia, w którym nastąpiło bezpodstawne wzbogacenie, w sytuacji gdy do takiego wzbogacenia może dojść w trakcie wykonywania umowy przez okres o znacznej długości – czynią nadmiernie utrudnionym korzystanie z praw przyznanych konsumentowi przez dyrektywę 93/13 lub przez dyrektywę 2008/48, naruszając tym samym zasadę skuteczności - dodaje Piekarska. Oznacza to, że w ocenie Trybunału należy oderwać moment, w którym startuje bieg terminu przedawnienia od momentu uiszczenia zapłaty na rzecz podmiotu stosującego nieuczciwe postanowienie. Kiedy umowa kredytu jest trwale bezskuteczna? W kierunku interpretacji, przedstawionej przez eksperta E-Kancelarii, idzie też uchwała Sądu Najwyższego z dnia 7 maja 2021 r. (sygn. III CZP 6/21), w której SN wskazał, że „Kredytodawca może żądać zwrotu świadczenia od chwili, w której umowa kredytu stała się trwale bezskuteczna.” Oznacza to, że rozpoczęcie biegu przedawnienia roszczeń banku, w przypadku nieważnej umowy, rozpoczyna się z chwilą, gdy stała się ona definitywnie bezskuteczna (np. stwierdzenie nieważności umowy przez sąd). Należy więc przyjąć, że skoro roszczenia banku o zwrot wypłaconego kapitału nie ulegają przedawnieniu, to tym bardziej roszczenia konsumenta się nie przedawniają. Równocześnie nie oznacza to uznania ewentualnego roszczenia banku wobec kredytobiorcy. Kredyty walutowe Kredyty powiązane z walutą obcą banki wprowadziły do swojej oferty w 2000 roku. Po 2012 roku praktycznie zaprzestano ich udzielana. Kredyty indeksowane lub denominowane do franka szwajcarskiego miały wielu zwolenników. Z danych Biura Informacji Kredytowej wynika, że na koniec 2020 r. Polacy mieli do spłaty blisko 428 tys. mieszkaniowych kredytów we frankach szwajcarskich. W połowie maja Izba Cywilna Sądu Najwyższego w pełnym składzie odroczyła bez terminu posiedzenie ws. zagadnień prawnych, przedstawionych przez I prezes SN Małgorzatę Manowską i dotyczące spraw odnoszących się do kredytów walutowych. Izba Cywilna zwróciła się do kilku instytucji o dodatkowe analizy. Większość prawników spodziewa się, że orzeczenie SN, na które czekamy, ujednolici orzecznictwo, będzie korzystne dla frankowiczów i zachęci wielu kredytobiorców do pozwania banków. Część z nich zrobi to korzystając z nowej, przedstawionej powyżej interpretacji przedawnienia. Więcej informacji znajdziesz w serwisie MOJA FIRMA
W związku z powyższym praktyka polegająca na odmowie wykreślania hipoteki na podstawie wyroku wydanego w oparciu o art. 189 k.p.c. nie zasługuje w naszej ocenie na aprobatę. Zdajemy sobie sprawę, iż powyższa problematyka jest dosyć skomplikowana, a w niniejszym wpisie została przedstawiona jedynie w pigułce.
Opis Sprawy:Przedawnienie, jest instytucją, która wprowadzona została do Kodeksu cywilnego już w latach 60-tych ubiegłego wieku, nie jest to więc żadna nowość, jednakże w sporach frankowych nabiera szczególnego znaczenia, bo praktycznie w każdej sprawie kwestia przedawnienia będzie się pojawiać. Przedawnienie nie jest jednak czymś z czym nie można sobie poradzić, jeśli jednak roszczenie przedawniło się po stronie banku, to kredytobiorca może się tylko to jest przedawnienie Po upływie terminu przedawnienia ten, przeciwko komu przysługuje roszczenie, może uchylić się od jego zaspokojenia, z kolei termin przedawnienia wynosi sześć lat, a dla roszczeń o świadczenia okresowe oraz roszczeń związanych z prowadzeniem działalności gospodarczej – trzy lata. Jednakże koniec terminu przedawnienia przypada na ostatni dzień roku kalendarzowego, chyba że termin przedawnienia jest krótszy niż dwa lata. Zacytowana regulacja jest wręcz najistotniejsza, jeśli chodzi o przedawnienie, gdyż określa jego terminy, frankowicze jednakże nie mogą się nią sugerować, gdyż do ich roszczeń stosuje się uprzednio obowiązujące przepisy regulujące termin przedawnienia, zatem wszystkie roszczenia kredytobiorców związane z umowami we frankach, które powstały przed 9 lipca 2018 r., przedawniają się z upływem dziesięciu lat, natomiast roszczenia banku zawsze przedawniają się z upływem lat trzech. Dla określenia terminu przedawnienia istotne znaczenie ma więc określenie daty od której przedawnienie biegnie, zgodnie natomiast z regulacjami Kodeksu cywilnego w tym zakresie, bieg przedawnienia rozpoczyna się od dnia, w którym roszczenie stało się wymagalne, żeby więc zrozumieć te kwestie, mechanizm przedawnienia najprościej przedstawić na przykładzie kredytów we i unieważnienie kredytu CHF a przedawnieniePrzedawnienie inaczej kształtuje się w przypadku odfrankowienia kredytu, a inaczej w przypadku unieważnienia zawartej umowy, w zależności więc z jakim roszczeniem występujesz i jakie roszczenie zostanie uwzględnione przez sąd, kwestia przedawnienia nieco inaczej przypadku odfrankowienia sprawa jest prosta, o przedawnieniu mówimy tylko w kontekście kredytobiorcy, gdyż bankowi w takim przypadku nie przysługują żadne roszczenia, termin przedawnienia liczymy więc dla każdej uiszczonej raty oddzielnie, gdyż moment jej wpłacenia do banku stanowi jednocześnie datę wymagalności roszczenia, w końcu kredytobiorca nigdy nie miał obowiązku uiszczać zawyżonych rat na podstawie niedozwolonych postanowień umownych. Jeśli więc, kredyt zacząłeś spłacać 8 lat temu i udało Ci się odfrankowić kredyt, to twoje roszczenie w żaden sposób się nie przedawniło i od banku możesz dochodzić pełnej wpłaconej jednak, kredyt zacząłeś spłacać w styczniu 2008 r., a z pozwem przeciwko bankowi wystąpiłeś w styczniu 2019 r., to niestety, ale twoje roszczenie częściowo już się przedawniło, nie uda więc ci się odzyskać nadpłaty, która trafiła do banku pomiędzy styczniem 2008 r., a styczniem 2009 jednak istotne, bieg przedawnienia przerywa się przez każdą czynność przed sądem, a po każdym przerwaniu przedawnienia biegnie na nowo i nie biegnie na nowo, dopóki postępowanie to nie zostanie zakończone, zatem złożenie pozwu przeciwko bankowi lub złożenie zawezwania do próby ugodowej, powoduje, że wydłuża ci się czas na dochodzenie z przedawnieniem komplikuje się nieco w przypadku unieważnienia zawartej umowy kredytowej, gdyż wówczas każda ze stron takiej umowy ma roszczenie do drugiej. Unieważnienie powoduje, że zawarta umowa przestaje istnieć i traktowana jest jak nigdy nie zawarta, zasadnicze znaczenie dla przedawnienia ma jednak określenie daty od kiedy takie unieważnienie wywołuje skutek, gdyż od tej daty będziemy liczyć termin więc, mając na względzie ogólne regulacje dotyczące przedawnienia wskazane powyżej, przyjmiemy, że zawarta umowa kredytowa od początku nie wiązała banku i kredytobiorcy, bo od początku była wadliwa, to dla banku przedawnienie będzie biegło od momentu przekazania kredytobiorcy środków w ramach udzielonego kredytu, a dla kredytobiorcy od momentu uiszczenia każdej kolejnej raty, a to oznacza, że roszczenia wszystkich banków już tak naprawdę się przedawniły, bo kredyty we frankach nie są udzielane już od kilku lat, natomiast roszczenia kredytobiorcy pozostają nadal aktualne. Czyli w takiej sytuacji bank będzie musiał zwrócić kredytobiorcy wpłacone środki, jednak kredytobiorca już nic bankowi zwracać nie będzie musiał. Takie stanowisko nie jest jednak przez wszystkich akceptowane, dlatego w doktrynie pojawiły się głosy, by unieważnienie umowy nie wywoływało skutków od chwili jej zawarcia, lecz od momentu uprawomocnienia się wyroku, którym taka umowa została unieważniona, to spowoduje więc, że zarówno roszczenia banku, jak i roszczenie kredytobiorcy pozostanie aktualne, bo dopiero, gdy wyrok unieważniający umowę stanie się prawomocny, wówczas wszystkie terminy przedawnienia rozpoczną swój przerwać przedawnienie kredytu frankowegoPodjęcie odpowiednich czynności powoduje, że bieg przedawnienia przerywa się, przepisy w tym względzie stanowią bowiem, że bieg przedawnienia przerywa każda czynność przed sądem lub innym organem powołanym do rozpoznawania spraw lub egzekwowania roszczeń danego rodzaju albo przed sądem polubownym, przedsięwziętą bezpośrednio w celu dochodzenia lub ustalenia albo zaspokojenia lub zabezpieczenia roszczenia, przedawnienie więc przerwie złożenie pozwu przeciwko bankowi, jak również złożenie zawezwania do próby ugodowej. Ponadto, przedawnienie przerywa się przez uznanie roszczenia przez osobę, przeciwko której roszczenie przysługuje oraz przez wszczęcie mediacji, masz więc kilka możliwości by przerwać bieg terminu biegu przedawnienia kredytu we frankach – Zawezwanie do próby ugodowejZawezwanie do próby ugodowej stanowi rozwiązanie nieco pośrednie pomiędzy procesem sądowym zainicjowanym przez złożenie pozwu, a udaniem się na mediację. Pomyślne zawezwanie kończy sporządzenie ugody sądowej przed wniesieniem pozwu. O zawezwanie do próby ugodowej – bez względu na właściwość rzeczową – można zwrócić się do sądu rejonowego ogólnie właściwego dla przeciwnika, czyli dla banku, a w braku podstaw do ustalenia tej właściwości – do sądu rejonowego właściwego dla miejsca zamieszkania albo siedziby wzywającego, czyli kredytobiorcy. W wezwaniu należy zwięźle oznaczyć sprawę i przedstawić propozycje ugodowe, zawezwanie przypomina więc nieco pozew, choć żadnych dowodów w nim nie powołujemy, dlatego by prawidłowo dokonać wszystkich czynności warto skorzystać w tym zakresie z pomocy prawnika. W przypadku, gdy bank nie stawi się na takie zawezwanie, ugoda nie zostanie zawarta, a ty możesz skierować swoją sprawę do sądu w normalnym trybie, w takim jednak przypadku sąd może obciążyć bank kosztami wywołanymi próbą ugodową. Przepisy w tym względzie stanowią bowiem, że jeżeli przeciwnik bez usprawiedliwienia nie stawi się na posiedzenie, sąd na żądanie wzywającego, czyli kredytobiorcy, który wniósł następnie w tej sprawie pozew, odpowiedź na pozew, sprzeciw lub zarzuty od nakazu zapłaty, uwzględni koszty wywołane próbą ugodową w orzeczeniu kończącym postępowanie w sprawie. Obciążenie kosztami próby ugodowej nastąpi zatem tylko wtedy, gdy po nie udanej próbie ugodowej zdecydowałeś się wystąpić przeciwko bankowi na drogę sądową. Jeżeli natomiast to ty się nie stawisz na posiedzenie, sąd na żądanie przeciwnika, może obciążyć cię obowiązkiem zwrotu kosztów wywołanych próbą wniosku o zawezwanie do próby ugodowej musisz oczywiście uiścić opłatę sądową, która stanowi 1/5 opłaty, którą byś uiścił w przypadku złożenia pozwu. Opłata sądowa od pozwu jest natomiast uzależniona od wysokości dochodzonego roszczenia, w sprawach frankowych nigdy jednak nie przekracza ona 1 000 zł, zatem za zawezwanie do próby ugodowej zapłacisz maksymalnie 200 zł, warto zatem zaryzykować, bo być może uda ci się uniknąć długiego i męczącego procesu sądowego. Z posiadanych przez nas informacji jeszcze żadne zawezwanie zainicjowane przez frankowiczów nie doprowadziło do ugody z bankiem. Jednak jest to proste i skuteczne narzędzie do przerwania biegu przedawnienia dla osób, które z różnych powodów nie decydują się na złożenie pozwu
. 214 279 215 338 48 255 54 143
przedawnienie w kredytach frankowych